Koszty eksploatacji klimatyzacji
W 2020 r. ponad 62% zużycia energii przez gospodarstwa domowe w Europie przypadało na ogrzewanie domów, co oznacza, że jest to kluczowy obszar, w którym należy wprowadzić zmiany.
Kimatyzacja zainstalowana w celu ogrzewania to coraz popularniejsze rozwiązanie np. w krajach skandynawskich. Jego podstawową zaletą jest np. stosunkowno niższy koszt montażu, niż przy tradycyjnej pompie ciepła oraz oszczędność miejsca. W Polsce niewiele mówi się jeszcze o klimatyzacji do grzania. Dlatego posłuchajcie historii jednej z naszych klientek, do której wróciliśmy po latach, aby zapytać ją jak sprawdza jej się klimatyzacja Daikina. Zobaczcie jak relacjonuje i ocenia zakup sprzed lat.
Kilka lat temu stałam się właścicielką niewielkiego 35-metrowego mieszkania w starej przedwojennej kamienicy, jeszcze ze śladami po II wojnie światowej, na nieotynkowanej ceglanej elewacji. Budynek bez podłączenia do sieci ciepłowniczej i gazowej, stara instalacja elektryczna, resztki pieca kaflowego w kuchni, i tyle! Zatem niezbędny okazał się remont, w tym wymiana drewnianych okien na nowe, szczelne. Koniecznością okazała się również wymiana instalacji w lokalu i wszystkie inne działania mające na celu przygotowanie tzw. małego ciasnego, ale własnego mieszkanka. I tu pojawiło się tradycyjne pytanie: Czym ogrzewać?
Podłączenie gazowe? Nie ma takiej możliwości. Elektryczne? Za drogie i pojawia się obawa, czy wystarczy mocy? Pompa ciepła powietrze-woda - świetny pomysł, nowoczesne rozwiązanie, które ogrzeje mieszkanie i jednocześnie dostarczy ciepłą wodę użytkową, jednak jest jedno ALE! Barierą nie do pokonania okazały się koszty, niewspółmierne do takiego metrażu oraz brak miejsca na dodatkową instalację. Zwróciłam się więc o pomoc do instalatora, który bez wahania polecił: klimatyzatory zoptymalizowane do grzania, czyli… Klimatyzator specjalnie zaprojektowany do efektywnego ogrzewania, nawet przy temperaturach ujemnych na poziomie -20 czy -25 stopni. Jest to bardzo popularne rozwiązanie w Skandynawii.
Do mojego lokum, aby zapewnić komfort we wszystkich trzech pomieszczeniach (kuchnia, sypialnia i salon), należało zakupić trzy odrębne urządzenia typu split. Ponieważ w tym czasie było to dość innowacyjne rozwiązanie montaż został nagrany przez wydawcę czasopisma Murator.
Zastosowanie takiego rozwiązania dało zamierzony efekt. W mieszkaniu jest ciepło i miło, choć dla niektórych osób pewien dyskomfort może stanowić nawiew powietrza, który nie każdy lubi. Po pierwszych 3 miesiącach przyszedł sąsiad „na zwiady”. Chciał zobaczyć, jak to wygląda, jak działa, bo przecież na budynku wiszą takie nowe, dziwne urządzenia, a on chciał się dowiedzieć co i jak. Przy okazji zapytał o rachunki za prąd. Ponieważ w mieszkaniu wszystko jest na prąd łącznie z kuchenką, pralką i piekarnikiem, nie zapominając o bojlerze na ciepłą wodę i małym grzejniku w łazience, nie potrafiłam powiedzieć, ile energii pobierają klimatyzatory, więc podałam kwotę z ostatniego rachunku za 2 miesiące, czyli 289zł.
Sąsiad pokiwał głową, powiedział, że nieźle i poszedł. Po kilku miesiącach sytuacja się powtórzyła, ponowna wizyta sąsiada z tym, że tym razem zapytał, czy mogę mu pokazać ten ostatni rachunek za prąd. Okazało się, że ogrzewanie jego 40 m² za pomocą kotła elektrycznego kosztowało 4 razy więcej, a w ostatnich miesiącach nawet 9 razy drożej! Sam nie wiedział, dlaczego strasznie podskoczyły mu rachunki za ostatni okres. Zastanawiał się nawet, czy nie popsuł się kocioł i wzywał serwisanta. Zdaje się, że nie poradził sobie z tym problemem, gdyż na wiosnę jeszcze tego samego roku wymienił swój system na takie same urządzenia jak moje, czyli pompy ciepła powietrze-powietrze, a inaczej mówiąc klimatyzatory.
Dziś, po 7 latach, trzy z czterech mieszkań w kamienicy ogrzewane są pompami powietrze-powietrze Daikin. Dla mnie to najlepsza rekomendacja. I choć dziś rachunki są nieco wyższe, bo na poziomie 420zł za 2 miesiące, to jestem w pełni zadowolona.
Uważam, że jak na moje warunki, jest to naprawdę świetne rozwiązanie. Mogę wyjechać zimą i nie martwić się, że mieszkanie się wyziębi. Dzięki tygodniowemu programatorowi ustawiłam temperaturę optymalną – tak około 22°C po to, aby było miło i przyjemnie, gdy wracam z pracy lub wstaję rano. Z kolei w nocy i podczas mojej nieobecności temperatura utrzymuje się na poziomie około 18°C. To bardzo wygodna funkcja. Nie należy zapomnieć, że przy ogromnych upałach jakie ostatnio miały miejsce klimatyzatory zapewniają latem bardzo przyjemny chłód 😊.
